szalonyhenio szalonyhenio
696
BLOG

BANKRUCTWO POLSKI

szalonyhenio szalonyhenio Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Mam wrażenie ,że "system" w ogólnym tego słowa znaczeniu, nie tylko  w kontekscie UE , długu publicznego w Polsce, swiatowej gospodarki , po prostu chyli sie ku upadkowi i czeka nas rewolucja jakiej jeszcze świat nie widział.

Dlaczego ? Oto kilka moich uwag i wniosków.

   1)             Przez ostatnie miesiące w Polsce dług publiczny wzrósł astronomicznie z 644mld (kwiecien) do 747 mld (grudzien). A więc  ponad 100mld przez pół roku, przez to ,że żenujące dziennikarstwo głownego nurtu , nikt tego nie komentuje z polityków a  jeszcze przed wakacjami pan Rostowski mówił ,że "bedziemy najwolniej zadłużajacym się krajem w UE". Kłamał.

Konsekwencje wzrostu długu : cięcia , podwyżki  podatków . Panstwo musi zmniejszyc wydatki na swoich obywateli jednoczesnie spłacać dług ich kosztem. Deficyt pieniedzy w budżecie można tylko "zasypywać" coraz większą ilością zaciaganych pożyczek  i podwyżek , ale NiE da się już wyjść z błednego koła.  Pożyczają coraz wiecej by coraz wiecej oddawac , jednoczesnie coraz mniej dają ludziom coraz więcej im zabierając.

Podwyższyc wiek emerytalny,ktos powie- to odpowiedz krótkoterminowa, dająca minimum oszczednosci.

   2)        Takie działanie nieuchronnie prowadzą do bankructwa całego kraju, którego ryzyko wg ekspertów jest w Polsce już na poziomie 9,6%. Jeżeli poziom długu wyniesie 55% PKB to Rząd ma obowiązek wykonać pewne czynności  (m.in. zamrożenie płac w budżetówce, waloryzacja rent i emerytur tylko o inflację).

Według najnowszej prognozy Komisji Europejskiej (z listopada 2010 roku) polski dług publiczny na koniec 2010 roku wyniesie 785 mld złotych, czyli 55,5% PKB.  I tym momencie rozpoczyna się  w Polsce fala strajków i protestów , bo nikt z budżetówki nie bedzie stał z założonym rękami.   Rozpoczyna się fala protestów na szeroką skalę, takich jakie mają miejsce teraz  w prawie każdym kraju w EU,np wczoraj była wielka demonstracja studentów w Londynie przeciwko podwyższeniu opłat za studia, dostało się nawet karecie królowej. Niecały miesiąc temu w Irlandii  100tys ludzi wyszło na ulice Dublina w gescie protestu.  W Grecji kraj stoi na pograniczu wojny domowej.

Rozwiazaniami dla krajów które zapożyczały się  z zagrancznych instytucjach finansowych chetniej niż u swych obywateli są tak zwane "bailouts" : czyli ogromne zastrzyki finansowe z Unii. O ile takie pieniądze są dla Irlandii, Grecji to w kolejce dalej stoi Hiszpania , Portugalia i Włochy. I dla tych krajów   bailout już możliwy nie jest ponieważ Unia nie ma tyle pieniedzy.

3)                 TO wszystko prowadzi nieuchronnie do bankructwa conajmniej kilku krajów  UE w najbliższych latach , a co za tym idzie bankructwa banków , ktre im pożyczyły te pieniądze. Np Hiszpania pożyczyła od europejskich banków 538 mld EUR, z czego ponad połowa przypada na Niemcy i Francję. Jesli Hiszpania zbankrutuje "polecą" i banki w tamtych krajach. A jeśli kolej za rok czy dwa przyjdzie kolej na Polskę ? Nie bedzie już kto mógł nam pomóc.

  To skutkuje problemami finansowymi na GIGANTYCZNĄ SKALĘ, ktore odbiją się na prostych obywatelach , którzy wyjdą na ulicę w CAŁEJ UNII.

 

 

czytaj to sie przekonasz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości